*
W moim życiu żałowałem tylko trzech rzeczy.
Sławy, zazdrości i braku namysłu nad własnym postępowaniem.
Wiem, większość zapewne pomyślałaby sobie: "Co? Żałujesz sławy? Pięknych kobiet mdlących na całym świecie, choćby przy plakatach z twoim wizerunkiem?".
Owszem, żałowałem.
Nigdy w życiu nie marzyłem o żadnej kobiecie. Nigdy nie chciałem by ktoś inny zawładnął moim sercem, gdyż już dawno temu zostało ono mu oddane.
Mój bliźniak. Młodszy o dziesięć minut braciszek.
Największe szczęście i najbardziej toksyczna miłość - lecz była szczera.
Szczera, choć nie mogę stwierdzić czy odwzajemniona.
Raniłem go, uprzykrzałem życie, pozbywałem własnego zdania i myśli.
Konstruktywnie robiłem z mojego największego marzenia własnego sługę.
Wszystko przez zazdrość.
Był w centrum uwagi od zawsze, a ja nienawidziłem wzroku innych na czymś, co należało do mnie.
Dlatego to zrobiłem. Owinąłem Billa wokół własnego palca, by słuchał tylko mnie.
I tak go straciłem, przez swoją lekkomyślność.
Moi lekarze sami nie mieli pojęcia dlaczego.
Nie wiedzieli, czy już istniało takie zaburzenie jak moje.
Przez rok leczyłem się w najlepszej klinice.
Miałem zakaz zbliżania się do bliźniaka.
Nikt nie ma prawa mi tego zakazać.
Nikt.
*
O matko! W końcu się doczekałam! :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak krótko :/
Ja chcę już wiedzieć co będzie dalej! Ciekawe do czego posunie się Tom, żeby odnaleźć brata...
Ile tak mniej więcej planujesz rozdziałów?
Aniołek przesyła buziaki:*
Nie jestem jeszcze pewna ile rozdziałów, być może więcej, niż w pierwszej części - być może tyle samo... Nie mam jeszcze do końca ich napisanych i nie wiem, na ile rozłożę swoje plany.
UsuńBuzibuzi!
Hejka kiedy można liczyć na nowy rozdział?
OdpowiedzUsuń